W październikową sobotę wyruszamy w trójkę na niezbyt długą wycieczkę z Rud w stronę Nędzy i rezerwatu Łężczok.

Leśniczówka Wildek.

Okrążamy jedno z jeziorek położonych na terenie rezerwatu Łężczok - Jola.

Darek.

Motywy jesienno - wodne.

Zabytkowy pocysterski dworek myśliwski z 1783 r, potem gajówka, obecnie w ruinie...

... mimo, iż pod ochroną prawa.

Długo chyba nie postoi.

Nieopodal dworku można podziwiać ponad 400-letni "Dąb Sobieskiego" o obwodzie w pierśnicy 690 cm.

Odpoczynek pod dębem - Jola i Darek.

Przybliżona mapa wycieczki.

A to już początek kolejnej wycieczki - widok z rynku w Olkuszu na bazylikę św. Andrzeja Apostoła.

Tym razem wycieczka jest wyraźnie sfeminizowana - Ola, Paskuda i Jola.

Zrekonstruowana baszta w murach miejskich Olkusza.

Wjeżdżamy w lasy i podążamy w stronę Bukowna.

Po dłuższych poszukiwaniach udaje się znaleźć otwarty lokal i wstąpić na małe co nieco.

A potem dalej lasami na południowy wschód. Jesień jeszcze nie dała za wygraną.

Paskuda.

Szlaki rowerowe w okolicach Olkusza są całkiem nieźle utrzymane - na każdym skrzyżowaniu schemat i drogowskazy. My jedziemy czarnym w stronę Osieka.

Odpoczynek na skrzyżowaniu pod Osiekiem.

A potem przez Pagórek do Zimnodołu. Do Olkusza docieramy tuż przed zmrokiem, a w cukierni dostajemy od miłych właścicieli komplet materiałów informacyjnych o Olkuszu i okolicach.

Trasa wycieczki.

Okazja do kolejnej, ostatniej w sezonie wycieczki rowerowej trafiła się w świąteczny dzień 11.11.2012. Nad Katowicami krążyły z tej okazji (znaczy święta, a nie naszej wycieczki) F16.

Dominują żółcie brzóz i modrzewi.

Trasa standardowa - z domu na Rybaczówkę przy stawie Janina, gdzie robimy krótki postój.

Ciekawe kto zaorał ten kawałek lasu ?

Jedziemy w stronę Murcek.

Pogoda sprawiła miłą niespodziankę - słońce i ponad 15 st. ciepła.

Buczyna przy czarnym szlaku pieszym między Murckami, a Siągarnią mimo, iż zgubiła już liście wygląda w jesiennym słońcu wyjątkowo fotogenicznie.

Tuż przed drogą Katowice - Bielsko wjeżdżamy na hałdę skąd rozciąga się panorama na Śląsk i Beskidy.

Panorama na Beskidy - Mały, Śląski, Śląsko-Morawski. Za nimi można wypatrzeć Babią i Pilsko.

Zjazd z hałdy.

Wracamy w stronę Giszowca i przed 16:00 jesteśmy w domu.

Trasa wycieczki. Z licznika wyszło dokładnie 40 km (bez 20 m;).