Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
W sobotę od rana leje, a nas czeka dojazd autobusem do Tokio. Kupujemy bilety na 12:30 i idziemy na kawę. Ok. 15 jesteśmy w Tokio. Po zakwaterowaniu idziemy coś zjeść. |
Tym razem wybrałem coś w rodzaju burgera z przeróżnymi dodatkami. Wybór ułatwiają fotografie i opisy po angielsku w menu. |
Próbowałem różnych miejscowych piw i wszystkie były OK. |
Po obiedzie idziemy do parku Ueno, a potem spontanicznie w stronę świątyni Senso-ji. |
Zapada wieczór, a my spotykamy zupełnie niespodziewanie bardzo żywiołową i głośną imprezę. |
Uliczkami chodzą grupy ubranych jednolicie ludzi niosących miniaturowe świątynie i lampiony. Towarzyszą temu śpiewy i muzyka. |
Okazuje się, że akurat odbywa się festiwal 3 świątyń Sanja Matsuri i całe okolice świątyni są pełne pochodów z kapliczkami. |
|
Świątynne budynki nocą wyglądają jeszcze efektowniej niż w dzień. |
Okolica jest pełna ludzi, ale widoki bardzo atrakcyjne. |
Świątynia Senso-ji. |
|
Taka beczułka sake wystarczyłaby na niezłą imprezę. |
Idziemy na chwilę nad rzekę zobaczyć oświetloną na kolorowo Tokyo Skytree. |
Takie buty... |
...należą chyba do tego pana. |
Widok na rzekę Sumida i most kolejowy oraz wieżę. |
Oświetlenie zmienia się dynamicznie. |
Rejon popołudniowo-wieczornego spaceru po Tokio. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |